niedziela, 26 stycznia 2014

Kolejny przystanek w karierze Diego Forlana.

File:Diego Forlán 51782.jpg
Fot. wikipedia

    Wydawało się, że 34-letni Diego Forlan zakończy swą karierę na kontynencie południowo-amerykańskim grając w Brazylii lub ewentualnie w Urugwaju. Na nic takiego się jednak nie zapowiada. Na zatrudnienie gracza Internacional zdecydował się japoński Cezero Osaka.
    Diego Forlan jest piłkarzem, który w swej karierze grał w sześciu klubach w 5 krajach. Mimo, że grał w czołowych klubach europeskich, nie zdobył zbyt wielu trofeów. Jego największym sukcesem jest zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Europy w 2010 roku z Atletico Madryt. Zdobył wprawdzie Mistrzostwo  Anglii w sezonie 2003/2004 z Manchesterem United, ale nie był zawodnikem, który w jakiś specjalny sposób się do tego przyczynił. Co innego natomiast w jego karierze w reprezentacji. Jego najlepszy okrres gry w kadrze Urugwaju przypada na lata 2007 - 2011. Zagrał wtedy w 49 meczach i strzelił 21 bramek. Zdobył IV miejsce na Mistrzostwach Świata w 2010 roku w RPA i Mistrzostwo Ameryki Południowej w 2011 roku w Arentynie. Kulminacją jego kariery był mudial w Afryce. Był na nim największą gwiazdą i został królem strzelców turnieju. W całej swej dotychczasowej karierze zagrał dla Urugwaju 107 razy, czyli więcej niż którykolwaiek polski piłkarz w naszej reprezentacji.
    W wieku 33 lat trafił do brazylijskiego Internacinal Porto Alegre. Zagrał dla niego w dwóch sezonach Serie A, ale prześladowały go liczne kontuzje, przez co nie zdołał przebić się na stałe do pierwszego składu. Bynajmiej swoje zrobił, bo w swych rozagranych 34 meczach w lidze strzelił 10 goli i przu 2 asystował. Zdobył też koronę króla strzelców w stanowych rozgrwkach Capeonato Gaucho, gdzie jego klub zdobył Mistrzostwo.
    Jego nowym klubem będzie Cerezo Osaka, który nie zdobył Mistrzostwa Japonii od ponad 30 lat. Zespół ma w tym sezonie przed sobą rozgrywki grupowe w azjatyckiej Ligi Mistrzów, a w lidze krajowej zajmuje 4 miejsce i aby zagwarantować sobie udział w przyszłorocznych rozgrywkach azjatyckich, musi zakończyć sezon w pierwszej trójce. Zakup Urugwajczyka ma rzecz jasna w tym pomóc.
    Przejście do japońskiego zespołu z pewnością nie jest awansem sportowym w karierze Forlana. Klub nie jest potentatem nawet na swym podwórku. Motywem były oczywiście pieniądze, które będą płacić Forlanowi Japończycy. Piłkarz ma w planach występ w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Brazylii, a przejście do tak egzotycznej ligi może mu te plany trochę skomplikowac...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz